Składniki (foremka o średnicy 24 cm, 2-4 osoby): 2 filety z sandacza (każdy po 200 g),
6 arkuszy ciasta filo,
400 g pomidorów krojonych w puszcze,
300 g świeżego szpinaku,
1 duża szalotka,
5 ząbków czosnku,
2 łyżki oliwy,
1 łyżka masła,
60 g roztopionego masła,
sok z 1 cytryny + 2 plastry do przybrania,
3 gałązki rozmarynu,
1,5 łyżki przyprawy „Seafood”,
1 łyżeczka płatków chili,
sól morska, świeży pieprz
Na patelni na oliwie z dodatkiem masła podsmażamy szalotkę pokrojoną w piórka i posiekany czosnek. Gdy się zeszklą, dodajemy szpinak i smażymy, póki nie zwiędnie. Pod koniec doprawiamy solą i pieprzem. Rybę myjemy, osuszamy, również doprawiamy solą, pieprzem, przyprawą „Seafood” i skrapiamy sokiem z połówki cytryny. Dokładamy na bok patelni i obsmażamy z 2 stron po 2 minuty. Następnie odkładamy na bok. Do szpinaku dodajemy pomidory, płatki chili, sok z ½ cytryny, sól oraz pieprz, jeśli jest to konieczne. Dokładnie mieszamy i smażymy, póki sos się nie zredukuje. Każdy arkusz papieru smarujemy roztopionym masłem i układamy warstwa po warstwie w foremce. Dno wypełniamy równomiernie sosem pomidorowym. Na wierzchu układamy rybę, przekładamy plastrami cytryny i gałązkami rozmarynu. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 220 stopni C (góra, dół) na 15 minut.
Najnowsze komentarze