Składniki (2 osoby): 2 dzwonka z łososia (każdy po 250 g),
4 łyżki oliwy,
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę,
2 cm startego imbiru,
sól morska, świeży pieprz
listki szczawiu
Sos malinowy: 120 g malin + 2 do ozdoby,
1 łyżka miodu,
1 łyżeczka sosu sriracha,
2 łyżki oliwy,
2 łyżki octu z czerwonego wina,
sól morska
Oliwę rozrabiamy z imbirem, czosnkiem, solą oraz pieprzem. Rybę marynujemy całą noc. Pieczemy w temperaturze 180 stopni C (góra, dół) przez 25 minut. W międzyczasie przygotowujemy sos malinowy. Wszystkie składniki miksujemy za pomocą blendera. Redukujemy w rondelku, na małym ogniu przez około 20 minut. Gorący sos przelewamy na talerze i układamy na nich łososia. Dekorujemy malinami oraz listkami szczawiu. Oprószamy świeżym pieprzem.
Widać, że robisz to z pasją.Dobrze się to czytało. Doceniam brak zbędnych ozdobników. Lubię, gdy autor pisze tak, jakby mówił do jednej konkretnej osoby. Czy coś Cię szczególnie zaskoczyło podczas przygotowywania wpisu?
Dziękuję bardzo 🙂 Zaskoczyło mnie jedynie to, że sos malinowy bez przecierania przez sito jest ciekawszy niż ten standardowy 🙂